Szlakiem włocławskich Żydów – wycieczka

W ferie zimowe 13 lutego 2018 r. we wtorek zorganizowaliśmy kolejną wycieczkę dotyczącą historii i zabytków Włocławka. Wycieczkę zorganizowaliśmy wspólnie z Klubem „Szkoły Dialogu”, który bardzo prężnie działa od września 2014 roku pod opieką Pani Anity Kaniewskiej-Kwiatkowskiej. Celem wycieczki było poszerzenie wiedzy na temat wielokulturowości dawnego Włocławka i wkładu społeczności żydowskiej w rozwój gospodarczy i kulturalny miasta w XIX i XX wieku. W przypadku naszego miasta początek osadnictwa żydowskiego datujemy na ok. 1803 rok, natomiast koniec wyznacza wymordowanie włocławskich Żydów przez Niemców i likwidacja getta w 1942 roku. Przed rozbiorami Włocławek był miastem prywatnym i należał do biskupów kujawsko-pomorskich. Tak więc w przypadku naszego miasta możemy mówić o 150 latach sąsiedztwa polsko-żydowskiego. Oczywiście mamy świadomość, że w interesującym nas okresie również inne nacje miały swój udział w rozwoju kultury duchowej i materialnej Włocławka i należy tu wymienić Niemców, Rosjan i Romów. We Włocławku wiele lat mieszkał (ul. Żabia) i tworzył Don Wasyl i całe środowisko utalentowanych młodych artystów romskich. Dzisiaj to środowisko w naszym mieście integruje Pan Cezary Majewski, natomiast Don Wasyl nie wyjechał z Kujaw i mieszka w Ciechocinku.

    W charakterze przewodnika naszej wycieczki wystąpiła Pani Anita Kaniewska-Kwiatkowska zapraszając nas na spacer ulicami miasta. Pani profesor przedstawiła wkład ludności żydowskiej w rozwój handlu, rzemiosła, przemysłu, sektora finansowego, poligrafii, edukacji, sportu, architektury i sztuki naszego miasta. Żydzi licznie wykonywali tzw. wolne zawody byli lekarzami, nauczycielami, prawnikami, dziennikarzami, artystami, posiadali w mieście własne szkoły, drukarnie, szpitale, teatry, kluby sportowe, banki (lombardy), gazety, lokale, sklepy, magazyny, itd. W sferze materialnej Żydzi byli wewnętrznie bardzo zróżnicowani. Wyraźny był też podział kulturowy na Żydów tradycyjnych, których wygląd i sposób życia nadawał tej kulturze niebywały koloryt oraz tych, których stopień asymilacji-polonizacji sprawiał, że byli częścią europejskiego miasta. Żydzi posiadali w mieście liczne nieruchomości (kamienice, place, fabryki, warsztaty, lokale, obiekty sportowe, bożnice, kirkut, itd.), byli drugą nacją, stanowiąc nawet 25 % potencjału ludności Włocławka.

 

   Wycieczkę zaczęliśmy na terenie Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Nowomiejskiej dawna Żałobna.

 

Miejsce to jest szczególne ponieważ tam był kirkut zdewastowany przez Niemców i oficjalnie zamknięty po wojnie w latach 50-tych. Pamiętam jako 13-letni chłopak (połowa lat 70-tych), gdy chodziliśmy grać w piłkę na „budowlankę” to widziałem leżące przy ogrodzeniu tej szkoły, a między torami kolejowymi macewy. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale napisy w nieznanym mi języku, niezrozumiałe symbole zwróciły moją uwagę. Na terenie dzielnicy Rakutówek Niemcy utworzyli getto w 1940 r. umieszczając w nim kilka tysięcy Żydów. Część włocławskich Żydów w 1939 r. wyjechało legalnie lub nielegalnie do Generalnego Gubernatorstwa i znaleźli się potem na przykład w getcie warszawskim. Getto włocławskie zlikwidowano na przełomie kwietnia i maja 1942 r., natomiast zabudowania spalono. Żydów, którym udało się przeżyć pobyt w getcie (głód, choroby, praca) Niemcy wywieźli biorąc pod uwagę ich „użyteczność” do getta łódzkiego (prezesem łódzkiego Judenratu był Rumkowski), albo do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Na terenie szkoły znajduje się Pomnik w formie macewy w hołdzie pomordowanym włocławskim Żydom. Przed wojną społeczność żydowska we Włocławku liczyła ok. 15 tysięcy mieszkańców 67 tysięcznego miasta (ok. 23%). Na okupowanych ziemiach polskich było ok. 400 gett, które różniły się wielkością i stopniem odizolowania od „aryjskiej” części miasta. Na przykład w getcie włocławskim był ok. 3 tys. Żydów, natomiast w warszawskim izolowano ok. 450 tysięcy Żydów. Getta były miejscem czasowego pobytu Żydów, skąd odbywały się deportacje do niemieckich obozów zagłady (kobiety, dzieci i starcy), natomiast młodzi mężczyźni byli kierowani do obozów koncentracyjnych i pracy, gdzie jeszcze mogli się „przydać” niemieckiej gospodarce.

   Ulica Królewiecka to cztery ważne adresy na mapie Włocławka związanej z historią naszych Żydów. Na rogu ulicy Królewieckiej i Złotej, gdzie obecnie stoi blok zbudowano w latach 1908/10 nową synagogę z inicjatywy i za pieniądze kupca Józefa Golda (Golde). Za ulicą Miedzianą znajdowała się sala sportowa towarzystwa „Makabi”, które odegrało ważną rolę w procesie kształtowania nowoczesnego społeczeństwa żydowskiego i ruchu syjonistycznego. Budynek rozebrano w 1979 r. i był to kolejny przykład „poszanowania” historycznej substancji miasta przez komunistyczne służby konserwatorskie, a można tam było zorganizować wystawę poświęconą włocławskim Żydom. Pisałem już o tym jak traktowano we Włocławku obiekty zabytkowe i na polecenie władz wyburzono Dworzec PKP z 1862 roku, barokowy dom z połowy XVIII wieku przy ul. Tumskiej, piękny neogotycki budynek z II poł. XIX w. przy ul. Królewieckiej/Żabiej, Hale na Zielonym Rynku, lub „wklejano klocki” w obrębie zabytkowej zabudowy Śródmieścia i Starego Miasta.

  Włocławski Klub „Makabi” składał się z 11 sekcji zajmujących się nie tylko sportem ale też fotografią i teatrem, posiadał także odkryty basen pływacki nad Wisłą. Przy Królewieckiej zlokalizowana była Łaźnia Rytualna „Mykwa”, rzeźnia rytualnego uboju drobiu oraz szkoła religijna „Talmud Tora” założona  przez naczelnego rabina Włocławka w latach 1899-1925 Jehuda Lejb Kowalskiego działacza politycznego II RP, senatora. Przy ul. Stodólnej 70 znajduje się zabytkowy budynek dawnego Szpitala Żydowskiego zbudowany przez Towarzystwo Wspomagania Biednych Żydów, którego prezesem był Izaak Grundland filantrop i fabrykant. Do dzisiaj zachowała się piękna elewacja i efektowna metalowa kuta brama ogrodzenia, a obiekt pełni rolę specjalistycznych przychodni. Na ul. Łęgskiej 54 mieściła się szkoła męska „Mizrachi”, przy ul. Kościuszki prywatne gimnazjum koedukacyjne Gminy Żydowskiej, przy ul. Cyganka kolejne szkoły żydowskie. Ulica 3 Maja i Piekarska to salon dawnego Włocławka, tu znajdowały się najlepsze sklepy i magazyny, restauracje i kawiarnie tu koncentrowało się życie towarzyskie miasta: Skład Futer G. Blauner, Zakład jubilersko-grawerski Mojżesza Rubina, który na zlecenie 14pp wyrabiał odznaki pułkowe i oficerskie pierścienie pamiątkowe. Przy ulicy Zduńskiej była siedziba Stowarzyszenia „Żydowska Scena Artystyczna”, były też inne żydowskie organizacje artystyczne. Przy ul. Żabiej miała siedzibę organizacja młodzieżowa „Haszomer Hacair” prowadząca działalność kulturalno-oświatową, dbając o rozwój moralny i fizyczny młodzieży żydowskiej. Organizacja wspierała ruch syjonistyczny. Przy ulicy tej w latach 1847-54 wybudowano wielką synagogę według projektu znanego architekta Franciszka Tournella. Stara Synagoga w stylu „gotycko-mauretańskim” była niezwykłej urody świątynią posiadającą  piękne i bogate wnętrze. Niemcy zniszczyli bożnicę w 1939 roku. Obecnie na jej terenie wznosi się blok mieszkalny. Na jednym z portali społecznościowych widziałem wizualizację pomysłu, aby szczyt owego bloku przyozdobić muralem przedstawiającym właśnie Wielką Synagogę. Moim zdaniem to doskonały pomysł łączący edukację i estetykę. Mural utrwalałby pamięć o synagodze, jej wyglądzie i lokalizacji, natomiast pustą ścianę wypełniłaby nowoczesna sztuka niezwykle popularna w przestrzeni miejskiej.

   Rozmawialiśmy także na temat wybitnych Włocławian narodowości żydowskiej: Tadeusz Reichstein (1897-1996), nagroda noblowska w medycynie; Marcel Reich Ranicki (1920-2013), wybitny współczesny krytyk literacki; Józef Tykociński (1877-1969) pionier badań nad udźwiękowieniem filmu; Mojżesz Rubin jubiler i grawer.