Włocławek X

W poszukiwaniu nowej jakości

W publikacji „Włocławek na starej fotografii” Andrzej Winiarski prezentując most drogowy na Zgłowiączce z XIX wieku, opisał latarnie, które oświetlały dawny trakt toruński na wysokości przeprawy mostowej. Wskazał na ich betonową proweniencję (str. 248). Piszący te słowa jako alternatywę zaproponowałem żeliwo. Jak wszystkim wiadomo diabeł tkwi w szczegółach i gdy po raz kolejny przeglądałem album „Polska w krajobrazie i zabytkach” tom I, Warszawa rok 1930, strona 56, zwróciłem uwagę na ów detal. Na zdjęciu ukazującym katedrę od strony Zazamcza widać wyraźnie, iż stylizowane słupy latarni wykonano, albo raczej wymurowano z CEGŁY tak jak most [dwa punkty podparcia, czyli arkada spinająca brzegi]. Najpewniej cegła doskonałej jakości pochodziła z cegielni Bojańczyka. Należy wykorzystać każdą sposobność, żeby nasze miasto stało się piękniejsze, dlatego warto zrekonstruować każdy detal architektoniczny dawnego Włocławka zwłaszcza, iż koszty będą niewielkie, a efekt estetyczny będzie kreował pozytywny wizerunek naszego miasta. Nie można zapominać, że detale architektoniczne pełnią także funkcję dydaktyczną, na przykład gdy dotyczą datowania obiektów, heraldyki lub stanowią inną wartość dodaną.

Propozycja wzbogacenia przestrzeni publicznej Starego Rynku w ramach budżetu obywatelskiego jest ze wszech miar wskazana. Ja osobiście wciąż jednak upierałbym się, żeby realizować w tym miejscu śmiałe projekty, na przykład poprzez przywrócenie pierwotnego wyglądu Starego Rynku, a więc rekonstrukcję północnej pierzei wyburzonej przez hitlerowców oraz klasycystycznego ratusza wyburzonego w 1872 roku. To jest program „maximum” dla tego miejsca, natomiast program „minimum” to rekonstrukcja ratusza i zrealizowana z rozmachem, piękna fontanna. Żeby działać z taką fantazją trzeba to miasto kochać i rozumieć, że pracujemy dla pokoleń. Działać z fantazją to znaczy mieć marzenia, a moim marzeniem jest piękny i zasobny Włocławek, ponieważ jestem takim lokalnym patriotą. Trzeba opracować wspólny, ponad podziałami partyjnymi plan zagospodarowania i rozwoju włocławskiej starówki. Wdrożenie takiego zadania to projekt na kilka kadencji, ale tylko w ten sposób mamy szansę na tym obszarze wykreować nową jakość, z której będziemy dumni. To nie mogą być przypadkowe inwestycje, ponieważ chodzi o to aby stworzyć wspaniałe osiedle, w wyjątkowym na terenie miasta miejscu, otwarte na Wisłę z wykorzystaniem obecnego potencjału: średniowieczna siatka ulic, zabytki, piękne bulwary i marina oraz puste place, domy na sprzedaż i do rozbiórki. Czas najwyższy aby elita lokalna wróciła do serca miasta.

„Tylko w kontakcie z różnorodnym, pięknie i ciekawie uformowanym, bogatym zarówno w formy jak i treści środowiskiem, istota ludzka doznaje bodźców korzystnie stymulujących jej rozwój. Im wyższa będzie jakość tego środowiska, tym skuteczniejszy, bardziej pogłębiony i harmonijny będzie rozwój uczuciowy i mentalny człowieka”. Tego państwu i sobie życzę.

D. Koziński, lipiec 2016