Katedra we Włocławku – Augustin van Oyen

Kaplica prymasa Jana Tarnowskiego, podwójny nagrobek biskupów kujawskich: Pstrokońskiego [zm. 1610] i Macieja Łubieńskiego [zm. 1652], wykonano ok. 1629 r., m.in. z wapienia: Chęciny-Góra zamkowa/ Bolechowice, Zygmuntówka i Różanka Zelejowska, zaprojektował i wykonał Augustin van Oyen z Chęcin, artysta pochodzący z Niderlandów.

Czarny wapień wydobywano w Dębnikach. Czarny ”marmur” dębnicki wydobywany w okolicach Krakowa królował w epoce baroku i wspaniale się prezentował w zestawieniu z białym marmurem lub białym alabastrem. W polskiej sztuce sepulkralnej w epoce renesansu dominowała figura sansovinowska [rzeźba komemoratywna], wzorem była kaplica zygmuntowska. Późny renesans oraz manieryzm to kontynuacja postsansovinowskiej rzeźby komemoratywnej oraz pojawiła się nowa forma uwiecznienia osoby, nowy typ nagrobka w postaci epitafium z alabastrowym medalionem portretowym zmarłego. Tym który spopularyzował w Rzeczpospolitej ten typ nagrobka był właśnie Augustin van Oyen [nagrobek biskupów: Pstrokońskiego i Łubieńskiego]. Artysta zaprojektował i wykonał także ołtarz główny dla katedry włocławskiej w latach 1633-36 wykonany z chęcińskiego marmuru.

Ołtarz ten znajduje się obecnie w kościele parafialnym w Zduńskiej Woli. W epoce wczesnego baroku, schyłek XVI w. *[przypis], zmarłego zaczęła upamiętniać najczęściej figura klęczącego, która obok tablicy epitafijnej ogniskowała uwagę i była wyrazem żarliwej sarmackiej religijności. Kaplica książąt Zbaraskich zrealizowana do 1633 roku u dominikanów w Krakowie jest obok Kaplicy Kazimierzowskiej w Wilnie jedną z najwspanialszych budowli sakralnych powstałych w czasach Wazów. Kaplica ta ma szczególne znaczenie ponieważ kolorystyczne zestawienie marmurów jej wnętrza [pomniki nagrobne Zbaraskich wykonane z czarnego i białego ”marmuru” dębnickiego, ołtarz, całe wnętrze kaplicy wyłożone czarnym marmurem, oraz kolumny z różowego marmuru z Paczółtowic] jest już typowe dla sztuki baroku natomiast rzeźba komemoratywna przedstawiająca zmarłych książąt Krzysztofa i Jerzego wciąż reprezentuje późny renesans figurę leżącą [postsansovinowską]. Kaplicę książęcą przykryto wspaniałą kopułą, natomiast wejście do niej przyozdabia monumentalny portal z czarnego marmuru.

Ołtarz główny z Katedry Włocławskiej – Zduńska Wola

„Pod względem prestiżu Augustin van Oyen przewyższył Bartholomea i Sebastiana Venostów, zaopatrując w nagrobki, sarkofagi, epitafia, tablice i monumentalne ołtarze szereg ważnych świątyń katedralnych, kolegiackich i pielgrzymkowych w kraju, począwszy od metropolitalnego Gniezna i Łowicza przez Płock i Włocławek aż po Jasną Górę. Na szczególne podkreślenie zasługuje wieloletnia współpraca rzeźbiarza z dwiema rodzinami senatorskimi: Łubieńskich i Lipskich [patrz poczet biskupów kujawskich], oraz blisko z nimi związanych biskupów: krakowskiego Jakuba Zadzika [rezydencja biskupia w Kielcach] i kijowskiego Stanisława Zarembę. Grono to zaangażowało van Oyena do kilkunastu najbardziej prestiżowych zleceń w Koronie, dzięki którym formuła artystyczna Niderlandczyka i katolika dotarła na Mazowsze i Kujawy oraz na teren centralnej Wielkopolski” – Michał Wardzyński, Uniwersytet Warszawski.

„Marmury” świętokrzyskie [wapień ziarnisty] wydobywane były m.in. w Chęcinach, w pobliżu wsi Bolechowice, na stoku Czerwonej Góry nazywany „Zygmuntówką” oraz w innych miejscach tego regionu. Wapień bolechowicki ze względu na swoje kolorystyczne podobieństwo do sławnego czerwonawego ”kamienia królewskiego” importowanego m.in. z Węgier i z okolic Salzburga traktowany był jako tani krajowy zamiennik drogiego marmuru [wapień krystaliczny]. Jego znakomite właściwości fizyczne, pozwalające uzyskać nawet ażur i skomplikowane detale w rzeźbie figuralnej i ornamentalnej, zapewniły mu status najważniejszego materiału w całej historii chęcińskiego ośrodka kamieniarsko-rzeźbiarskiego. W katedrze włocławskiej mamy liczne przykłady zastosowania ”marmuru” chęcińskiego, m.in. o charakterystycznej brunatnobrązowej barwie, zarówno w formie ornamentalnej i figuralnej dla licznych fundacji pochodzących z XVII wieku [ nagrobek Marcina Tolibowskiego, czy pomnik nagrobny biskupa Łubieńskiego i biskupa Pstrokońskiego wykonany z różnokolorowych ”marmurów” [brązowy, różowy, czarny] oraz białego alabastru – drobnoziarnista odmiana gipsu].

Drugim obok świętokrzyskiego najważniejszym ośrodkiem wydobycia ”marmuru” w kraju były okolice Krakowa, w Dębniku i Paczółtowicach. Alabaster wydobywany był już od XVI w. na obszarze Rusi Czerwonej [Koronnej], Podola i Pokucia [barwa: od mlecznej bieli i szarości aż do ciemnej zieleni i brązu]. Alabaster ruski używano jako surogat marmuru białego. Eksploatacją kamieniołomów na Rusi kierowali wybitni artyści rzeźbiarze pochodzący z Niderlandów: Herman van Hutte oraz Heinrich Horst. Ich realizacje pomników nagrobnych możemy także podziwiać w Wielkopolsce [Czarnkowo, Kórnik, Koźmin].

* Kościół św. Andrzeja Apostoła w Barczewie, manierystyczny pomnik nagrobny Andrzeja i Baltazara Batorych z 1598 r. Willema van den Blocke. Nagrobek wykonany w Gdańsku z różnobarwnych marmurów. W dolnej części pomnika przedstawiona jest leżąca postać Baltazara jako rycerza, a w górnej pod arkadą klęczący kardynał Andrzej. Nagrobek ten zapoczątkował cykl pomników z klęczącymi figurami.